VGMM-Gf10 Gundam G-Lucifer
Frakcja: Pirate Corps
Piloci: Raraiya Akuparl, Noredo Nug
G-Lucifer podobnie jak swój starszy brat Gaeon została zbudowana przez G-IT Laboratory i kontynuuje filozofie MSów, które są platformami dla bardzo wyspecjalizowanego uzbrojenia. W wypadku G-Lucifer są to ogromne funnele o wszystko mówiącej nazwie: Skirt Funnels. MS ten zanim został skradziony przez Pirate Corps przechodził jeszcze testy, czego dowodem są dwa stanowiska w kokpicie, dla pilota i diagnosty. G-Lucifer bardzo różni się od pozostałych MSów z rodziny G, poprzez zastosowanie mono-oka.
Zawartość pudełka
Powierzchnia naklejek poraża, ale na szczęście z dużej chmury mały deszcz.
Głowa
Konstrukcja wyjątkowo prosta, chociaż miłym zaskoczeniem jest fakt, że oko, to element a nie naklejka na czarnym tle, trzeba było je też spanelować, co z powodu wielkości elementu nie było takie proste. Sama głowa mocno nie Gundamowa, bardziej (zresztą jak i cały MS) kojarzy mi się bardziej z Qubeley z UC.
Korpus
Technicznie jest on rozwiązany tak samo jak w zasadzie cała linia G-Reco, sama budowa nie była szczególnie trudna, nawet panelowanie na wewnętrznej części korpusu (tej purpurowej) było bardzo łatwe i nie sprawiało żadnej trudności. Na białych elementach znalazły się śladowe ilości szarego panellainera.
Krocze
Nic dodać nic ująć klasyczna konstrukcja, do tego pozbawiona przednich płyt pancerza , wszystko (w przeciwieństwie do takiego Mack Knife'a) trzyma się świetnie.
Ręce
Kolejna klasyczna budowa z typowymi dla linii G-Reco bezPoliCapowymi gniazdami na manipulatory. Samych dłoni mamy o dziwo dwie pary, co osobiście mnie cieszy, bo niestety cała ta linia cierpi na ich mocny deficyt, mają też bardzo fajną rzeźbę.
Nogi
Nogi są świetne, choć z początku nie mogłem się przyzwyczaić do designu stóp, jednak gdy złożyłem nogi do kupy, nabrały zupełnie inngo wyrazu, cieszy też masa punktów artykulacji. Do tego w prawej nodze G-Lucifer mamy dwa gniazda na Beam Sabery, które po wyciągnięciu, wcale modelu nie szpecą, wręcz do ogólnego designu dodają coś od siebie. Budowa trudna nie była, ot trzeba zwracać uwagę na to aby jak zawsze odpowiednio oczyścić wycięte elementy i zastosować prawidłowe policapy.
Tuż przed złożeniem modelu
I po złożeniu
Skirt Funnels
Tutaj ląduje większość naklejek w zestawie (chodzi o wewnętrzne powierzchnie Funneli. Mimo iż dostęp nie jest jakiś specjalnie dobry, to jednak rozmiar i charakter powoduje, że nie ma problemu z ich naklejeniem. Warto też zwrócić uwagę na gniazda dla Funneli do podłączania do G-Lucifer, są bardzo stabilne, a przy tym nie ma w zasadzie ryzyka, że się coś połamie. Do tej broni dostajemy jeszcze podstawki, ze świetnie rozwiązanym sposobem mocowania na nich funneli. Nie zabrakło także 3 grubych i cienkich ostrzy cząsteczkowych do nich.
W pełni uzbrojona G-Lucifer
Obecność standardowej podstawki, była dla mnie sporym zaskoczeniem.
Parę zdjęć gotowego modelu
Model dostał podstawkę, bo choć stoi bez żadnych problemów, to jednak bardzo mu się przydaje. Chuchumy!!!Widok z tyłu pokazuje co jest powodem dodania podstawki, ogromne funnele o wszystko mówiącej nazwie Skirt Funnels. Chuchumy!!!
G-Lucifer bez problemu może sięgnąć po swoje beam sabery. Chuchumy!!!
Możliwości pozoswalności są naprawdę spore. Chuchumy!!!
Funnele w akcji, robią dobre wrażenie, no i dostajemy dodatkowe podstawki do nich. Chuchumy!!!
W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku: G-Lucifer...
Lucifer mocno kolorystycznie nawiązuje dla mnie do Qubeley dla Haman Karn. Chuchumy!!!
A tak trzymam ją na półce. Chuchumy!!!
At the Bottom of Byston Well
At the Bottom of Byston Well
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz