poniedziałek, 17 listopada 2008

Tetsujin 28-Go



Tetsujin 28 Go
Rok Produkcji: 2004
Ilość Odcinków: 26


Opening


Fabuła
Tetsujin 28 Go jest Remake’iem, pierwszej serii i wielkim robocie, jaka kiedykolwiek powstała, a mianowicie Tetsujina 28. Niestety nigdy nie miałem okazji obejrzeć oryginalnego Tetsujina, więc nie mam skali porównawczej do oryginału, niemniej widziałem parę urywków na YouTube. Co ciekawe Tetsujin 28 Go, nie jest pierwszą reinkarnacją pierwszego Wielkiego Robota, w 1980 powstała inna seria, jednak sądząc po openingu nie ma już tego samo klimatu, co oryginał i poszła niestety z duchem czasu, zmieniając design Tetsujina. Wróćmy jednak do meritum tego wpisu. Tetsujin 28-Go jak mi się zdaję jest wierną reinkarnacją oryginału, zachowano klimat pierwowzoru, wróciły roboty w kształcie wielkich tabletek i specyficzna animacja i styl rysowania postaci charakterystyczny dla Osamu Tetsuki boga mangi i twórcę wielu znanych i cenionych tytułów takich jak Metropolis. Fabuła opowiada o chłopcu-detektywie, który z powodu pewnych zdarzeń ( nie będę ich zdradzał, żeby nie spoilerować) wchodzi w posiadanie skrzynki sterującej ogromnym robotem, stworzonym, jako cudowna broń, która miała pomóc Japonii w zwycięstwie w II Wojny Światowej. Zresztą wszystkie sprawy i zagadki, z którymi musi sobie poradzić młody Shotaro Kanada, są związane z tajemniczymi eksperymentami, które były prowadzone podczas wojny przez Japonie, więc i tu mamy do czynienia, ze swoistym rozliczeniem się z wojny na Pacyfiku. Seria jest podzielona, na dwie części pierwsze 16-17 odcinków, to kilka historii trwających 2-3 odcinki, i od odcinka 18 do 26, mamy kulminacje serii i znaczny wzrost powagi serii. Niemniej klimat Tetsujina jest bardzo przyjemny i aż chce się oglądać kolejne epizody, a jak Tetsujin pojawia się na ekranie to aż serce rośnie.

Postacie
Jest ich sporo, chociaż, można powiedzieć, że palmę pierwszeństwa ma oczywiście Shotaro, jego nauczyciel Dr. Shikishima, Szef Policji Otsuka, jego sekretarka i były as japońskiego wywiadu. Wszystkie postacie są bardzo charakterystyczne, a ich animacja bardzo miła dla oka, każdy wygląda inaczej, ma swoje cechy szczególne, a także barwny i ciekawy charakter. Szczególnie do gustu przypadł mi Chief Otsuka, który z pozoru wydaje się, że swoje stanowisko zawdzięcza umiejętnościami młodego detektywa, ale w drugiej części, dowiadujemy się, kto tu tak naprawdę jest mistrzem a kto uczniem, przy tym postać pełna humoru no i dobrego serca.

Roboty
O tak, to jest piękne, aż czuć ten klimat rewolucji przemysłowej, bo Design Tetsujina przypomina mi czasy przełomu XIX i XX wieku w Europie, Tetsujin jest prosty do granic możliwości, widzimy na jego korpusie śruby nitowane, a on sam wygląda jak blaszany drwal z Czarnoksiężnika z Krainy Oz, choć jak teraz o tym myślę, to podobieństwo nie było przypadkowe. W Tetsujinie podobało mi się najbardziej to, że nie miał kompleksów jak Gundamy. Takie Strike’i czy inne SEEDy, mają działa wielkości samych robotów, pewnie tymi potężnymi armatami piloci leczą swoje kompleksy, Tetsujin ma tylko jedną broń, swoją siłę fizyczną i za pomocą swoich pięści miażdży kolejnych przeciwników, a jego wrogowie, to również barwne maszkary, mamy potwora przypominającego Frankensteina (twórca Dr. Franken!) , wielką pastylkę: robota o imieniu Monster (jest w Openingu) no i oczywiście Nemezis Tetsujina Black Ox…

Animacja i Muzyka
Piosenka z Intra rządzi, a z Outra jest jeszcze lepsza, niestety tej drugiej nie mogę zaprezentować, gdyż nie ma jej na naszym kochanym YT. Pozostałe utwory też są doskonałe, szczególnie ten z zapowiedzi kolejnego odcinka jest wart uwagi i warto go wysłuchać. Animacja również jest bardzo ładna, mamy tu do czynienia tylko z retuszem komputerowym, a nie z czystym CGI (co by zabiło klimat tej serii), zachowano też specyficzną animacje Osamu Tetsuki, co bardzo cieszy.

Podsumowanie
Seria bardzo niezwykła, która pokazała, że w świecie opanowanym przez Real Robots, gdzie Super Robots, zostało zepchnięte do roli Power Rangers. Prawdziwe Super Robots, może znaleźć sobie miejsce, seria niemal doskonała.
Ocena
28 Tetsujinów…hehehe 9

Brak komentarzy: