niedziela, 11 maja 2014

Raport z Budowy: Master Grade MSA-003 Nemo


MSA-003 Nemo
Frakcja: A.E.U.G.
Znani Piloci: Katz Kobayashi, Asuna Elmarit, Fa Yuiry, Rosamia Badam

Ten MS został wyprodukowany przez dobrze znaną firmę Anaheim Electronics dla A.E.U.G podczas konfliktu Gryps. Oparty pośrednio na GM II i na prawdziwym mistrzostwem jakim był GM Sniper II. Mimo iż z pozoru wydaje się niemal identyczny jak jego kuzyn z czasów wojny jednorocznej, to jest lepszy pod każdym względem, do tego jest kompatybilny z innymi MSami, których używało AEUG jak np. Rick Dias, co znacznie zmniejszało koszty produkcji. Nemo był świetną maszyną przystosowaną do nowego pola walki, AEUG miało szczęście, że  Tytani przejęli Marasaie (które również były przeznaczone dla AEUG), a nie te maszyny, które tylko z pozoru przypominały niemal już antyczne maszyny z poprzedniego konfliktu.

Zawartość pudełka
Korpus






Generalnie cała budowa przypomina mi nieco Mark II ver. 2.0 ale oczywiście odpowiednio uproszczona, bo mamy tu do czynienia z masówką, a nie z indywidualną jednostką jaką jest Gundam. Korpus składało się dobrze, brak tu jakiś bardziej upierdliwych elementów utrudniających budowę, jedyne co mi przeszkadzało to te żółte przednie dysze, które tradycyjnie kiepsko się paneluje.

Głowa

Głowa jest fajna, bardzo mi się podoba sposób rozwiązania wizjera i ogólna "mina" jaką posiada Nemo.

Krocze



Bardzo proste krocze bez żadnych fajerwerków, jedyne warte odnotowania są mocowania na dwa Beam Sabery.

Ręce





Ręce jak to ręce bez większych problemów. Niestety ramiona to elementy, które niespecjalnie lubię w MG gdy wszystko się ze sobą łączy Chodzi o naramienniki, które są osobno. Jest to oczywiście plus bo dostajemy większą swobodę, ale przez to  górne kończyny niewygodnie się montuje na korpusie. 
Nogi








Nogi oczywiście są najtrudniejszym elementem całej budowy, dawno już nie składałem modelu MG i dlatego tutaj nieco się pomęczyłem ze szkieletem wewnętrznym, ale nie ma to jak od czasu do czasu złożyć coś w wyższej skali. Nogi nie są może tak fajne jak w Mark II, ale sprawiają bardzo fajne wrażenie, szczególnie tylne dysze, które możemy podnosić.

Tuż przed złożeniem

I po złożeniu 
Beam Rifle 

Nemo ma identyczny karabin jak Jegan, niestety póki co młodszy kuzyn Nemo nie doczekał się skali 1/100 MG.
 Tarcza



Tarcza jest mocno prostacka, ale pasuje do zwykłego masowo produkowanego MSa, niestety tarcza ta ma jedną wadę, bardzo łatwo się "przepaławia" przy pozowaniu i często trzeba ją naprawiać.

Nemo uzbrojony i gotowy

 I na koniec oczywićie:
At The bottom of Byston Well

Brak komentarzy: