AMX-011 Zaku III
Frakcja: Neo Zeon
Zaku III miał pecha i to sporego,
ale nie tylko zyskał szacunek mimo wielu kłód rzucanych temu projektowi pod nogi, ale pokazał, że potrafi walczyć z
silniejszymi MSami odnosząc spore sukcesy. Zaku III jest krewniakiem pierwszych
Zaku z czasów Wojny Jednorocznej. Miał
być nowym symbolem dla odradzającego się Księstwa, jednak postawiono na
produkcje bardziej zawansowanych modeli takich jak Doven Wolf. Mimo iż Zaku III
doczekał się niewielu egzemplarzy godnie służył lojalistom Haman Karn podczas
wojny domowej, wielokrotnie pokonując teoretycznie silniejsze Wolfy.
Zawartość pudełka
Nogi
Ehh… stare HG… taki twardy i nieco kruchy plastik, który
niespecjalny jest w dodatku, a sama budowa zmusza do uwagi aby przypadkiem większe cienkie części nie
popękały… Generalnie prosta budowa, choć
fakt faktem trzeba było się pomęczyć aby części ładnie sięstyknęły. A same nogi są cóż... lekko Domowe.
Głowa
Zaku III jest z okresu kiedy nie mam pretensji o nieobrotowe
oko, zatem do głowy nie mam żadnych zastrzeżeń, ba nawet antenki, które w
takich wypadkach często lubią odpadać tutaj trzymają się wyjątkowo solidnie i
nie zamierzają opuścić swoich gniazd za żadne skarby… i dobrze.
Ręce
Tutaj najlepiej widać wiek modelu, gdyż im starszy tym
bardziej ręce są takie same i różnią się jedynie dłońmi, tutaj co prawda
różnica jest jeszcze w naramiennikach, ale poza tym to dwa identyczne elementy,
które składało się łatwo i szybko, na plus, że Zaku jest oburęczny.
Tułów i plecak
Niestety tutaj nie zrobiłem zdjęć. Tułów jak to zwykle bywa
w HG składa się z niewielkiej ilości części zwykłych i masy policapów. Trza
było pilnować tylko aby o żadnym nie zapomnieć.
Krocze
Tutaj najbardziej trzaba było uważać na twardy i zarazem
kruchy plastik, aby przy większej silne przypadkiem nie popękał (ale nie było
tak źle i wszystko poszło gładko). Jedyne co tutaj irytuje to silniki przy
udach, które lubią odpadać…
Tuż przed złożeniem
W trakcie składania....
"Dalej panowie! Mamy napięty harmonogram".
I po złożeniu
Beam Rifle
Bardzo fajny karabin, Szczególnie bagnet mnie urzekł.
Podsumowanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz