Jako, że to mój pierwszy wpis, zacznę od kilku słów o sobie.
Wielkie roboty fascynowały mnie już od dawna. Głównie za sprawą serii gier Front Mission i Armored Core. Ostatnimi czasy zamiłowanie to przybrało inny wymiar. Przywiozłem z wycieczki Japonii modele robotów... i wsiąkłem w modelarstwo.
Moje posty będ ą głównie relacjami z budowy kolejnych mechów i pewnie jakieś news'y dotyczące gier z mechami.
Ale do rzeczy.
Armored Core Aspina White Glint 1/72 by Kotobukiya
To mój pierwszy model, dlatego nie posiadam zbyt wielu zdjęć z budowy. Dopiero podczas składania kolejnego za namową przyjaciela (pozdro Kroolik), zacząłem dokumentować fotograficznie relacje.
Model składa się z ponad 300 części. Poszczególne elementy są z kolorowego plastiku (w tym przypadku głownie kilka odcieni szarego). Dzięki temu gotowy robot będzie się nieźle prezentować nawet bez malowania. Widziałem jednak modele malowane i różnica jest kolosalna. Dlatego zabrałem się także za malowanie.
Gotowa figurka ma ok. 17 cm wysokości i sporo ruchomych elementów. Dzięki ruchomym połączeniom rąk i nóg, możemy ustawiać robota w różnych pozach. Także niektóre bronie mogą się skłądać.
Przed złożeniem
Głowę tworzy 17 małych elementów
W górnej częsci nóg widać jedne z połączeń, które umożliwiają ruch
Zmieniamy je w miarę potrzeb
Gotowy robot
W prawej dłoni robot dzierży karabin szturmowy Rosenthal MR-R102, na lewym przedramieniu miecz laserowy Omer EB-O305
Zbliżenie na korpus
Porównanie wielkości Aspina White Glint z wanzerem Zenith z gry Front Mission
Kolejnym etapem miało być malowanie. Okazało się jednak, że dużo latwiej jest malować poszczególne elementy przed złożeniem.
Obecnie robot znajduje się w warsztacie, rozłożony na cześci i czeka na malowanie. Miałem z tym nieco trudności więc prace zostały odsunięte na dalszy termin.
W tej chwili pracuję nad nowym modelem na konkurs. Z powodu zasad konkursowych nie mogę prezentować zdjęć przed opublikowaniem wyników. Ale obiecuję galerię po wszystkim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz