piątek, 13 marca 2015

Raport z Budowy: High Grade MSAM-YM03 Montero


MSAM-YM03 Montero
Frakcja: Pirate Corps
Pilot: Klim Nick

Jeden z nowoczesnych MSów stosowanych przez Piratów na początku konfliktu pomiędzy Central i Amerią. MS ten cechuje się wysoką mobilnością i szybkością, a jego pilot Klim Nick wykorzystywał w pełni jego możliwości. W późniejszym okresie Ameria wprowadziła te MSy do masowej produkcji i w innych wersjach kolorystycznych służy już w regularnej armii. 

Zawartość pudełka 


Głowa

Z głową miałem naprawdę trochę problemów, jakoś nie mogłem sobie poradzić z wyobrażeniem całego elementu i głowę skłądałem nieco na czuja, oczna naklejka też przyjemna w naklejaniu nie była.

Korpus


Z korpusem o tyle miałem problem, że na pierwszy rzut oka myślałem, że kula z kokpitem będzie jednokolorowa i trzeba będzie malować, rodem z modeli  z lat 90tych, ale na szczęście okazało się, że przednia część to osobny element. Naklejki i panelowanie standardowo.

Krocze


Solidny klasyk konstrukcyjny bazowany na tych samych rozwiązaniach co pozostałe modele z G-Reco. Rzecz jasna trzeba przeciąć przednie płyty pancerza, aby uniezależnić je od siebie.

Ręce




kończyny górne są rozwiązane w identyczny sposób jak te z Grimoire'a, rzecz jasna pancerz jest trochę chudszy i dodatkowo mamy te skrzydła na które nakładamy dwa Anchor Shoty. Problem z konstrukcją pojawił się w prawej ręce, skrzydło nie chciało trzymać się na elemencie łączącym rękę ze skrzydłem, rozwiązaniem problemu było zastosowanie kleju, Na szczęście kompletnie nie wpływa to w żaden sposób na model.

Nogi





Nogi, a raczej stopy mają jedną zasadniczą wadę, są dla mnie za chude przez co model średnio się pozuje "na ziemi". Rozwiązania techniczne konstrukcji są takie same jak w przypadku modelu z G-Reco numer 2. Plus to brak naklejek, tylko parę machnięć markerem.

Plecak
Dwa elementy plis parę machnięć markera i koniec.

Tuż przed złożeniem modelu 

I po złożeniu

Uzbrojenie

Karabin to klasyk, miło zobaczyć znów oburęczność MSa, która zawsze bardzo mnie cieszy. Beam Javelin składało się z 4 części plus białe naklejki, przy odcinaniu lancy z ramki, trzeba bardzo uważać na łączenia do gniazd na "sznurowadła", bo bardzo łatwo je obciąć (na nich na nieszczęście te elementy są podpięte do ramek). Na szczęście w razie czego można użyć kleju, bo nie ma tutaj ruchomych części.

Zdjęcia gotowego modelu








At the bottom of Byston Well

Brak komentarzy: