niedziela, 25 lipca 2010

Raport z Budowy: Master Grade RX - 0 Unicorn Gundam


RX - 0 Unicorn Gundam
Frakcja: Fundacja Vist 
Pilot: Banagher Links

Unicorn Gudam jest tworem Fundacji Vist wyposażony w Psycom, który po uaktywnieniu przekształca Gundama z trybu Unicorna w tryb Destroy. W tym trybie pilot może przebywać góra pięć minut po czym wraca on do swojego normalnego trybu. Po wydarzeniach w kolonii Unicorn trafia w ręce syna szefa Fundacji. Biorąc pod uwagę sposób aktywacji Gundama, Unicorn obecnie może być wykorzystywany tylko przez Linksa.
(Mało rozbudowany opis fabularny wynika z tego, że wyszedł tylko jeden odcinek Unicorna).

Zawartość Pudełka 

Korpus












Bardzo przyjazna, ale przy tym dosyć skomplikowana budowa, szczególnie wewnętrzne elementy sprawiły mi sporą trudność, trzeba przede wszystkim uważać, żeby elementy wkładać odpowiednią stroną, bo mi się zdarzyło rozbierać niemal całą konstrukcje. Całość prezentuje się bardzo solidnie, mimo sporej ilości elementów ruchomych.

Głowa


Jedna z najbardziej skomplikowanych głów, jakie miałem okazje budowa, przy tym bardzo chętnej do panelowania. Komplikacja wynikała z powodu mechanizmu transformującego z Unicorn Mode do Destroy Mode. Mamy też trzy wersje rogu. Jeden transformowalny i dwa stałe przedstawiający złożony i rozłożony róg.
Ręce i Naramienniki :












O dziwo po dosyć skomplikowanej głowie, czasochłonnym korpusie. Budowa rąk i naramienników nie sprawiło ani większych problemów a i czas budowy był krótszy, może z powodu doszlifowania się przy poprzednich elementach? Niemniej trudność sprawiły mi o dziwo naramienniki.

Krocze






Kolejna część, która w innych modelach składa się w parę minut,a tu potrzeba nieco więcej, czasu. Znów winne są poukrywane elementy Destroy mode. Przez co i tu należy uważać podczas budowy, aby wszystkie elementy ruchome mogły bez przeszkód się poruszać.

Nogi
"Więcej tych elementów nie było?"






















 Nogi gotowe, teraz dwa małe dodatki do krocza:



Koniec wakacji, czas na potężną budowę. Bo nogi były cholernie skomplikowane, szczególnie tyczy się to wewnętrznych elementów (zresztą nic nowego). Tyczy się to szczególnie elementów Psycomu przy kolanach, które należy oczyścić perfekcyjnie inaczej nie będzie możliwe pełne przetransformowanie nóg. Ja się nie popisałem i obie kończyny dolne rozbierałem i składałem ze 3 - 4 razy, żeby w końcu spokojnie przestrasformować Unicorna.

Plecak




Bardzo fajny element, szczególnie podoba mi się w jaki sposób zachowują się Beam Sabery podczas transformacji, również kolor plastiku bardzo mi się podoba. Sama budowa, nie sprawiła mi większego problemu. Lekki problem miałem z chwytakami na miecze.

Uzbrojenie
Beam Magnum




Bardzo fajny Gun, szczególnie podoba mi się jego nazwa. podoba mi się ten wymienny magazynek, wprowadza przyjemny klimat.

Hyper Bazooka:




Nic dodać nic ująć, klasyczna Gundamowa Bazooka.

Tarcza:






O dziwo tarcza narobiła mi trochę problemu, szczególnie z powodu szkrzydełek, które z początku nie chciały się dopasować, na szczęście wnikliwa analiza instrukcji pomogła poprawić błędy.


Model Skończony.

Podsumowanie:
Miałem spore opory z decyzją czy kupić Unicorna przed obejrzeniem całej OVY, ale okres jaki Sunrise każe czekać na ostatni odcinek, spowodował mój lekko przedwczesny zakup. Sam model prezentuje się kapitalnie bardzo dobrze przemyślany i przede wszystkim stabilny i nierozlatujący się przy każdym dotknięciu. Bardzo ciekawe są też stawy, które nasuwają mi do głowy tylko jedno porównanie: Revoltech Joit's Sama transformacja jest bardzo łatwa i intuicyjna, przez to nie spędza się karkołomnych długich godzin na przekształcaniu modelu w alternatywny tryb. Oczywiście nie jest to transformacja jak w Victory czy Zecie, a polega tylko na rozsuwaniu płyt pancerza, to jednak i to przecież mogłoby być równie karkołomne. Czy model zainteresowałby posiadaczy Ver. Ka? Nie. wersja OVA, jest nieznaczną modyfikacją starego modelu, różni się zaledwie kilkoma częściami, na pierwszy rzut oka kompletnie niezauważalne różnice. Jednak dla osób nie posiadających Unicorna, a zainteresowane tym modelem, to już wybór moim zdaniem powinien paść na model w wersji OVA.
Mi osobiście model bardzo się spodobał, przede wszystkim za bardzo dobrą stabilność i łatwą intuicyjną transformacje, również sam Design bardzo mi się podoba. Jedyny w zasadzie zgrzyt, to "ruchomy róg, który nie chce się domknąć, czy Unicorn Mode, oczywiście dodano za to nietrasformowalne wersje. To jednak czuć pewien niedosyt. Osobiście trzymam swojego Unicorna w trybie Dystroy Bardzo dobrze zrobiony i solidny Master Grade.


Trochę zdjęć Gotowego Modelu:












"Baraka? Wolverine? Predator? Mogą mi co najwyżej skoczyć..."




Porównanie do innego modelu klasy Master Grade.

 Porównanie do Transformera klasy Voyager.


 Porównanie do TFa klasy Deluxe.

Porównanie do Modelu klasy High Grade.


A tu do kieszonkowych Master Grade'ów.

Uso: Powiedz mi jedno, skoro nasze Gundamy są nowocześniejsze niż Unicorn, to dlaczego mamy takie małe mechy? Tylko nie mów, że to z powodu postępującej miniaturyzacji.
Seabook: Czego ty się spodziewałeś? Mojego Gundama wybudowała Federacja w głębokim kryzysie. A twojego paramilitarna organizacja w której średnia wieku wynosi 82 lata, a fabryka znajdowała się w kraju słynącego z waleczności... w Czechach... 
Loran: Spójrzcie chłopaki, mój Gundam jest niższy, a to przecież Turn A jest najpotężniejszym mechem w całym multversum!

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A gdzie naklejki? ;)
Po obejrzeniu raportu stwierdzam, że jednak wole Unicorna w wersji Ka, posiada on innego koloru bron, niby szczegół, ale w tej wersji jakoś nie przypadła mi do gustu.

Broken Fang pisze...

Decali nie mam zwyczaju naklejać, zresztą wersja OVA nie ma ich tak nasrane jak ver. Ka.

Anonimowy pisze...

Wg. mnie bez decali wygląda biednie, jest tak jakby prostszy, no ale wiadomo gusta są różne ;).

Sefnir pisze...

A powiedz mi czy w trybie Dystroy jest całkowicie stabilny? Bo mój ver. Ka. ma tendencję do chwiania się.
Jeśli się nie mylę to w nowej wersji Unicorna poprawili kolana.

Ja swojego RX-0 też zostawiłem bez naklejek. Uznałem że w przypadku wersji Titanium Finish psuły by efekt.

Broken Fang pisze...

Nie ma z nim problemów w formie Destroy, z elementów które zostały po Ver. Ka, dotyczą przede wszystkim nóg i głowy. Z tego co się orientuje poprawiono właśnie kolana jak i ruchliwość dolnych kończyn.