AMX-004 Qubeley
Frakcja: Zeon Axis/Neo Zeon
Pilot: Haman Karn
A oto przed wami drugi raport z budowy Modelu ze świata Gundam, tym razem jest to model Qubeley należący do Zeon Axis ( a później Neo Zeonu) jest to egzemplarz pilotowany przez niesamowitą Haman Karn, postać która miała ogromny wpływ na kształt świata Kalendarza Uniwersalnego.
Nazwa Qubeley wywodzi się od Kybele Frygijskiej bogini płodności.
Na początku oczywiście trzeba było przygotować miejsce budowy, po otworzeniu pudełka, jak zwykle przejrzałem oznaczenia każdej ramki z elementami, no i rzecz jasna przygotowałem swoje niezastąpione cążki modelarskie.
Ręce i Dłonie
A oto ręce w całej okazałości z trzema wariantami dłoni, z czego jedne mają niesamowitą artykulacje, którą można porównać do tej jaką ma figurka Armada Unicrona z serii transformers, druga para jest do trzymania Beam Saber, a trzecia, to ustawienie palców w locie, szczerze powiedziawszy dziwie się, że one są ponieważ nie ma problemu z ustawieniem w ten sposób dłoni z artykulacją.
Nogi
Nogi i stopy były zadziwiająco łatwe do złożenia, szło szybko i sprawnie, co jest zadziwiające, ponieważ gdy budowałem Zete nogi stanowiły najtrudniejszy i najbardziej skomplikowany element budowy, a tu miła niespodzianka.
Tułów
Zbliżenie, na pilota, figurka Haman Karn w skali 1:100.
Tułów również nie był wielce skomplikowany w budowie, chociaż niektóre elementy sprawiły mi nie małą trudność, jednak nie było to nic wielkiego przede wszystkim osłona (właz) dla pilota, który musiał być wsunięty od tyłu przedniego pancerza, miejsca było mało i cholerstwo nie chciało wskoczyć na miejsce, z pomocą przyszła penseta.
System Funnel
To było największa mordęga, każdy z funneli trzeba było umieścić przez wczepienie z tyłu stawu kulkowego, a u góry wczepić Funnela, jednak częśto, element się ześlizgiwał i należało ustawiać staw jeszcze raz, zdecydowanie ten element zabrał mi najwięcej czasu.
Głowa
"W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku - Qubeley"
Głowa składała się z 5-6 elementów w tym nalepki reprezentującej oczy, całość poszła szybko... Czy tylko mi przypomina głowę Aliena?
AMBAC (Active Mass Balance AutoControl), czyli po prostu ramiona
Ramiona były całkiem skomplikowane, choć z początku nie wydawały się wielkim wyzwaniem, przez własną nieuwagę musiałem, ze dwa trzy razy rozbierać te "skrzydła", żeby wszystko było w porządku. Bardzo mi się podoba, że mogą one rozszerzać się i przez co Qubeley, jeszcze bardziej przypomina owada.
Nagolenniki
Ostatnim elementem konstrukcyjnym były nagolenniki, nie stanowiły żadnego wyzwania ot taki miły dodatek, który w dość dużym stopniu wpłynął na wygląd figurki.
A oto przed wami gotowa figurka
Mini Galeria/Opis
A więc jak się prezentuje Qubeley w jako całokształt? Bardzo dobrze! Powiem więcej świetnie, nie żałuje pieniędzy jakie wydałem, żeby kupić ten model, choć z początku kręciłem przy nim nosem i kupiłem go z tylko dlatego, że to mech należący do Haman Karn. Jednak po jego złożeniu Qubeley okazał się świetną bardzo pozowalną figurką, szczególnie dłonie i "skrzydła" zrobiły na mnie ogromne wrażenie, chociaż mam małe zastrzeżenia co do artykulacji głowy, która jak na mój gust jest za mała.
Podsumowując Qubeley to bardzo udany MG, który składa się szybko i bez większych problemów przy czym efekt jest bardzo dobry i wykończenia malarskie nie są aż tak potrzebne jak w przypadku innych modeli Gundam.
2 komentarze:
Sporawy :D
Zapomniałem - polecam ci galerię tego człowieka:
http://action-fig.deviantart.com/gallery/
Prześlij komentarz