Patlabor 2: The Movie
Rok Produkcji: 1993
Czas Trwania: 113 minut
Uniwersum: 1
Fabuła
Kilka lat po wydarzeniach z Pierwszego filmu, większość załogi Drugiej dywizji rozeszła się, Otha szkoli nowych kadetów, Izumi i Asuma (jak widać w końcu razem), pracują przy nowych technologiach Laborów, ze starego składu na stanowisku pozostał tylko Goto i Hiromu, a tymczasem pojawia się kolejny kryzys, który znów wszystkich połączy.
Mam mieszane uczucia w stosunku do drugiego filmu kinowego, jest w wielu aspektach lepszy od poprzedniego filmu, dużo bardziej poważna atmosfera, ciekawe wątki polityczne i ogólnie poruszana tematyka, tym razem, praktycznie wszyscy znani nam bohaterowie, to tylko postacie epizodyczne, które pojawiły się na początku i przy zwięczeniu filmu, głównymi bohaterami są Goto i Shinobu, to oni prowadzą całe śledztwo od początku do końca i co ciekawe, dwa odcinki z serii OVA były poświęcone przeszłości Goto, tym razem poznajemy kilka faktów z życia Shinobu. Jak już napisałem film jest pod wieloma względami lepszy od pierwszego, ale czy podobał mi się bardziej? Film odchodzi od tego, czym były poprzednie Labory, przede wszystkim z Mechadrama został zamieniony w PoliticalDrama, przez co film jest niezwykle podobny do pierwszego Ghost in The Shell, atmosfera jest ciężka, wręcz przygnębiająca, przez co film jest nijako trudniejszy w odbiorze niż pozostałe produkcje, zabrakło też specyficznego humoru, co prawda zaznaczył swoją obecność, niemniej był to w zasadzie występ gościnny. Widać, że to film Oshiego, do tego trudne tematy, jakie film porusza… Nie mniej jest to doskonałe zakończenie świetnej serii i mimo, że trzeci film dzieje się między pierwszym, a drugim, to wciąż mam nadzieje na kolejną kontynuacje.
Postacie
Cała fabuła kręci się wokół Goto i Shinobu, i jeżeli Shinobu do tej pory, wydawała się oficerem bez skazy i doskonałym oficerem, teraz poznajemy jej nieco inne oblicze, które nadały tej postaci nieco więcej głębi, również fakt, że specyficzny związek między Goto i Shinobu się rozwija, wzbudza u mnie pozytywne uczucia, nawet Izumi, którą widzimy niewiele czasu, zmieniła się przez ten czas, jednak, nie jestem do końca zadowolony z rozwoju postaci, oczywiście otrzymaliśmy rozwó j tych elementów, o których wspomniałem, jednak, podobnie jak w GiTS, postacie się nieco bezbarwne i nie da się z nimi identyfikować, tak jak w poprzednich Produkcjach z pod szyldu Patlabor.
Mechy
W Zasadzie filmie ich nie ma, najważniejszy jest wątek śledztwa i polityki, jaka kręci się wokół niego, Labory są tu raczej tylko dodatkiem, wisienką na tarcie, miłym akcentem. Bardzo podobały mi się modyfikacje, jakie wprowadzono w Ingramach, wyglądają genialnie w tych kamizelkach i nadają im bardziej „ludzkiego” charakteru, pozostałe Labory jak to labory, realne jak tylko się da.
Animacja i Muzyka
GENIALNE, Animacja jest po prostu boska, doskonale oddane szczegóły, animacja ludzi również świetna, a gdy mamy pokazane miasto, aż trudno powiedzieć, czy to animacja, czy rzeczywiste zdjęcia, również sceny akcji, (choć ich niewiele) są pokazane z ogromną ilością szczegółów i mimo, że animacja postaci mocno się zmieniła, pozostał ich charakterystyczny wygląd, co bardzo mnie cieszy.
Za Muzykę znów odpowiada Kenji Kawai, co mówi samo za siebie, czuć przyciężki klimat całej opowieści, którą muzyka potęguje, OST po prostu trzeba posłuchać.
Podsumowanie
Muszę przyznać, że film mi się bardzo podobał, nie tak bardzo jak pierwszy, choć głównie dlatego, że przyzwyczaiłem się, że Patlabor serwował mi trochę inną rozrywkę. Film pod wieloma względami genialny i choć dość optymistycznego zakończenia, było mi po tym filmie smutno…
Ocena
9 Tetsujinów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz